24.8.09

numer 4/185 - wrzesień 2009

Najgorszy i najpiękniejszy?

Mam dwie wiadomości dla całego Ciała Pedagogicznego, dobrą i złą.

Zaczniemy od złej.
31 sierpnia był ostatnim dniem za-służonego wypoczynku wszyst-kich bez wyjątku Pedagogów (żłobki, przedszkola, szkoły pod-stawowe, gimnazjalne licea, itd.). Kto mógł to odpoczął na różnych „wakacjach” w kraju bądź za gra-nicą, kto nie zdążył, tym gorzej. Mówiąc prosto, po szkolnemu, „koniec laby”. I to jest ta zła wia-domość, bo jeżeli nie zdążyliśmy z odpoczynkiem, to niestety, już jest „po herbacie”. Dzieci czekają!

I dobra wiadomość.-
1 września idziemy do swoich dzieci, od najmniejszego i najgrzeczniejszego, do największego i niestety również do tego najgorszego. Ale to Wasze dzieci, Wy przekazujecie im swoją wiedzę, one są Waszą radością (i zmartwieniem też) przez najbliższy szkolny rok. Idziecie do swoich „murów” z radością i chęcią, napełnieni promieniami słonecznymi wewnątrz i na zewnątrz, co widać po Waszych twarzach (brąz – to wakacje, uśmiech- to radość, że wreszcie się zaczyna).
No to wszystkiego najlepszego w tym tak radosnym dla Was dniu, samych uśmiechów i zadowolenia przez calutki rok, za tak odpowiedzialną i ważną Waszą pracę, dla przyszłych pokoleń. Bo to Wy jesteście „solą tej Ziemi”. Bez Nich (tych którzy odeszli) nie byłoby Nas, bez Was, nie będzie takich jak My. I takie jest Wasze zadanie, które realizowaliście, realizujecie i będziecie realizować. I to realizować ze wszystkich sił i umiejętności, dla Waszej chwały i dla chwały naszej przyszłej, dorosłej społeczności. Wszystkiego najlepszego. Olbrzymi bukiet kwiatów dla każdego Pedagoga od redaktora gazety Z. Poczesnego.

Ciąg dalszy w pliku pdf