Rozmowa ze Zbigniewem Poczesnym
Kandydat do Rady Dzielnicy Warszawa Targówek
Zbigniew Poczesny - lista nr 4, pozycja nr 10 – Platforma Obywatelska-.
Pytania zadaje Andrzej Gapys: Wiem, że na Zaciszu znają Pana wszyscy, jeżeli nie osobiście, to jako redaktora gazety Zacisze, tworzącego wizerunek tego Osiedla, na którą mieszkańcy z niecierpliwością oczekują. Jest Pan radnym już trzeciej kadencji (pierwszym Przewodniczącym Rady Dzielnicy, który sprawuje tą funkcję przez całą kadencję), niezmordowanym orędownikiem w Radzie Dzielnicy problematyki związanej z Osiedlem Zacisze, wielokrotnie walczącym do upadłego na jej forum i co muszę przyznać skutecznie. W ciągu ostatnich czterech, a właściwie w sumie już dwunastu lat, Zacisze zmieniło swój wygląd diametralnie. Wiem, że jest w tym Pana zasługa, o czym jako radny poprzedniej kadencji doskonale się przekonałem. Zacisza staje się coraz piękniejsze, wszyscy chcieliby tutaj mieszkać, pomimo bardzo wysokich cen działek. Osiedle rozbudowało się bardzo, liczba ludności sięga już około 25 000. W międzyczasie powstały nowe osiedla (deweloperskie). Wszędzie pełno kwiatów i zieleni, czyściutko, a „ochrona” zapewnia im w miarę bezpieczny byt. Olbrzymia większość domów w pozostałej części pięknie zadbanych, o czym świadczy chociażby coroczny „Konkurs Kwiatowy" organizowany przez Radę Osiedla. Zacisze jest już w Warszawie bardzo znane.
Ale wróćmy do Pana. Kandyduje Pan z 10 miejsca listy Platformy Obywatelskiej na Zaciszu do Rady Dzielnicy, Rady, której budżet na cztery lata jest straszliwie „ogołocony”, szczególnie z zadań inwestycyjnych, bo pieniądze z Warszawy poszły na: „janosikowe”, budowę metra, mostu północnego i modernizację warszawskich dróg i ulic. Z pewnością pomysłów szczególnie tych, które nie udało się zrealizować w poprzedniej kadencji, a dotyczących Osiedla Zacisze ma Pan dużo, ale jak je realizować przy braku pieniędzy? Porozmawiajmy więc o nich i o Panu. Na początek proszę o zaprezentowanie się swoim Wyborcom, a zarazem i Czytelnikom Pańskiej gazety ZACISZE, w szczególności tym, którzy jeszcze Pana nie znają.
Zbigniew Poczesny: Urodziłem się w rodzinie katolickiej, wierzącej i praktykującej. Ojciec zawodowy wojskowy, w 1939r. roku dostaje się do niewoli sowieckiej, z której w czasie transportu na wschód ucieka. Działa w AK, w 1942 roku zostaje wywieziony na roboty do Niemiec, z których ucieka przez Francję do Anglii. Wstępuje tam do armii polskiej, w której szeregach walczy z Niemcami we Francji, Włoszech i na terenie Niemiec. W 1947 r. wraca do kraju. Mama, przez całe małżeńskie życie, zajmowała się domem i wychowywaniem trojga dzieci (brat i siostra). Dziadkowie (ze strony Matki) wywiezieni na Sybir, - tam umierają.
Dyplom inżyniera na Politechnice Warszawskiej (wydział elektroniki) otrzymałem w 1967 roku, z wynikiem ogólnym dobrym. Ukończyłem ponadto również Podyplomowe Studium Pedagogiczne, dające mi możliwość kształcenia młodzieży, co robiłem przez 16 lat (jednocześnie pracując w WZT). Aktualnie pracuję w Hurtowni Zacisze.
W lipcu 1969r. zawarłem związek małżeński z Janiną (nauczycielka - studia biologiczne na Uniwersytecie w Łodzi). Mamy dwie córki, - Elżbietę i Grażynę - obydwie zamężne, oraz czwórkę wnucząt: - Stasia, Marysię, Zosię i Jasia.
To było o Panu, a może coś o Pana działalności innej, np. społecznej i politycznej?
Na przełomie sierpnia i września 1980 roku aktywnie ucze-stniczyłem w zakładaniu NSZZ Solidarność w WZT, (członek Komisji Zakładowej), a w 1989 roku po reaktywowaniu Związku, zostałem wybrany jej Przewodniczącym.
W 1990 roku byłem jednym z czynnych członków założycieli Komitetu Obywatelskiego na Zaciszu, którego przewod-niczącym był Pan prof. Jan Kieniewicz.
W 1996r. zostałem wybrany do Rady Osiedla Zacisze, a od grudnia tegoż roku pełniłem funkcję jej Przewodniczącego.
W listopadzie 96r. byłem jednym z członków założycieli "Grupy Inicjatorów Referendum Mieszkańców Gminy W-wa Targówek", w sprawie zatrzymania budowy Spalarni Śmieci. Niestety, budowa ruszyła. Dzisiaj mówi się o jej rozbudowie, w zamian za co Dzielnica chce otrzymać 115 milionów złotych od miasta, na rozbudowę infrastruktury Zacisza i Targówka Fabrycznego (chodzi przede wszystkim o budowę wszystkich gruntowych dróg i rewitalizację Kanałku Bródnowskiego, która zresztą jest w toku).
Od 1989r. brałem czynny udział we wszystkich wyborach, jako członek Komisji Wyborczych. W październiku 1998 r. zostałem wybrany na radnego Gminy Warszawa Targówek z listy AWS, a następnie również w 2002 i 2006r., mieszkańcy Zacisza ponownie obdarzyli mnie zaufaniem, powierzając mandat radnego, a z kolei radni powierzyli mi funkcję Przewodniczącego Rady. Jestem członkiem Platformy Obywatelskiej, co nie ma najmniejszego wpływu na moją pracę ZACISZAŃSKIEGO SAMORZĄDOWCA. Praca w samorządzie lokalnym nie jest uzależniona od przynależności partyjnej.
Czy było w Pana życiu coś bardzo szczególnego?
Doniosłymi wydarzeniami w moim życiu, były: powstanie NSZZ Solidarność, co spowodowało upadek komunizmu w Polsce i przyjęcie na audiencji prywatnej przez Św. P. Ojca Świętego - Jana Pawła II. Na wspomnianej audiencji Ojciec Święty poświęcił przywieziony z Warszawy kamień węgielny, przeznaczony pod budowę nowego Kościoła na Targówku, pod wezwaniem Św. Marka (który oczywiście stoi na pograniczu Zacisza i Targówka Mieszkaniowego.
Jakie są Pańskie zainteresowania?
Przez ostatnie dwanaście lat własnego wolnego czasu miałem właściwie bardzo mało. Spraw „zleconych” mi przez Mieszkańców Zacisza, a w ostatniej kadencji i pozostałych mieszkańców naszej Dzielnicy dotyczących bezpośrednio ich samych, jak i całej Dzielnicy, było bardzo dużo. Naprawdę, nie próżnowałem. Sądzę, że Mieszkańcy Dzielnicy, a w szczególności Zacisza dobrze o tym wiedzą i mam nadzieję pamiętają. W domu często byłem rzadkim gościem, ponieważ pracę na rzecz społeczności zaciszańskiej, traktowałem bardzo poważnie (tak jak mój Ojciec – społecz-nik). Corocznie jednak, w czasie przerwy między sesjami (przerwa wakacyjna), wraz z naszymi przyjaciółmi zwiedzaliśmy różne kraje europejskie, poznając ich kulturę, zabytki i przyrodę. Szczególnie interesuję się historią II wojny świato-wej, turystyką i sportem. Ulubiona powieść –„Trylogia” Henryka Sienkiewicza, na której zostałem wychowany i ukształtowany (patriotyzm).
Od kiedy redaguje Pan gazetę Zacisze? Pierwszy egzemplarz gazety ZACISZE wydany przez Komitet Obywatelski ukazał się 25.II.1990 roku, a ostatni w grudniu 1994r. Po kilkuletniej przerwie, wznowiłem wydawanie gazety, którą sam redaguję, bez żadnego kolegium redakcyjnego. Gazeta ma już dwadzieścia jeden lat!!!
Jaki jest Pana stan majątkowy?
1/2 domu (bliźniaka) o powierzchni mieszkalnej 94m2, przy ul. Korzystnej 35, 8-letni samochód Toyota Corolla i 14-letnią polską przyczepę campingową -N126, która służy nam jako hotel w naszych letnich wędrówkach po Europie. Żona niezmienna od dnia naszego ślubu (to też majątek). Sporą część diety radnego, którą otrzymuję, przeznaczam na wydawanie bezpłatnej gazety Zacisze. Na Zaciszu mieszkam już 34 lata.
Co chciałby Pan realizować w przyszłej Radzie Dzielnicy?
Byłbym wprawdzie tylko jednym z 25 radnych. Sądzę jednak, że i pozostałych czterech radnych wybranych z naszego Okręgu Nr 1 (niestety w tym względzie mam jak najgorsze doświadczenie), realizowaliby wspólnie ze mną w Radzie, najlepszy dla Zacisza program, a jest nim: dokończenie budowy wszystkich pozostałych, zaniedbanych ulic. Zakończenie przyłączania do wodociągu miejskiego pozostałej części Osiedla. Oczyszczenie i zagospodarowanie: Kanałku Bródnowskiego i tzw. "Rowu Zacisze" (Bystra i Kanałowa) i „przerzucenie” przez nich prawdziwych mostków (w trakcie realizacji). Rozbudowanie Domu Kultury „ZACISZE”, na co pieniądze są w budżecie, ale przesunięte na lata następne. Rozpoczęcie procesu inwestycyjnego Przedszkola przy ul. Drewnowskiego (w tym roku będzie plac zabaw dla dzieci, a Przedszkole w latach następnych). Zamiana funkcji Przedszkola przy ul. Nauczycielskiej, na Bibliotekę Publiczną (oczywiście w momencie zakończenia budowy przy ul. Drewnowskiego). Istotną sprawą jest budowa Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego na Elsnerowie. Modernizacja, a właściwie należałoby powiedzieć budowa Stadionu Sportowego przy ulicy Blokowej (przez ostatnie lata coś drgnęło- nawierzchnia, ogrodzenie, ławki....ale to nie wszystko). W tej chwili w Sądzie toczy się rozprawa o zasiedzenie terenów stadionu przez dzielnicę i to będzie warunkowało przyszłe duże na nim inwestycje. Uporządkowanie sytuacji prawnej gruntów i mieszkań, ich wykup po preferencyjnych cenach, oraz wykup tzw. „skrawków ziemi” (sprawa w toku). Wprowadzenie zmian do Przestrzennego Planu Zagospodarowania Zacisza, przede wszystkim pod kątem budowy wielofunkcyjnej Hali Widowiskowo – Sportowej przy ulicy Radzymińskiej, o co tak wspólnie z mieszkańcami walczyłem (protesty przeciwko umiejscowieniu tam kupców ze Stadionu Dziesięciolecia).
To są tylko niektóre najpilniejsze zadania, które chciałbym realizować w przyszłej Radzie Dzielnicy.
Co chciałby Pan powiedzieć Wyborcom na zakończenie?
Jestem za racjonalnym wydawaniem pieniędzy publicznych, a przede wszystkim za ich nie marnotrawieniem. Jestem za skutecznym zapewnieniem spokoju i bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców (walka z przestępczością i narkomanią, m. in. dopalacze). Jestem wytrwały i skuteczny w działaniu, jak i dążeniu do celu, aż do bólu, a doświadczenie życiowe plus trzy kadencje w Radzie, to mój atut w pracy radnego. Nie palę, nie piję i jestem „nie do kupienia”.
Proszę o poparcie mojej kandydatury.
Z całą pewnością zrobię wszystko, ażeby nie zawieść pokłada-nego przez Państwa we mnie zaufania. Startuję z listy Platformy Obywatelskiej - LISTA Nr 4, miejsce 10.
Rozmowę przeprowadził radny Dzielnicy Targówek
poprzedniej kadencji (2002 – 2006) - Andrzej Gapys.